Góry Polski – 28 pasm w jednej książce
Okładka książki „Góry Polski” – kliknij aby obejrzeć powiększenie

28 pasm

Wstęp

Skąd się wziął pomysł?

Kto napisał i zrobił zdjęcia?

Kto był recenzentem?

Jak powstała książka?

Gdzie ją można dostać?

Dla dociekliwych

Kontakt z autorem

Inne publikacje autora

Napisali o książce

 

Wybrane strony w formacie PDF

 

Český

English version

Francais

Pуccкий

Yкpaінcкі

 

 

Adres do korespondencji
i zamówienia:
*

 

PKS Bytom
PKS Tarnowskie Góry

 

Sudety nr 7 (76), lipiec 2007 r.

Hanička – twierdza w garażu

Na miano czeskiej osobliwości południowej części Gór Orlickich zasługuje zapewne podziemna twierdza Hanička. Powstały pod koniec przerwy międzywojennej układ betonowych korytarzy, szybów, schronów i bunkrów miał być jednym z głównych punktów oporu sił zbrojnych Czechosłowacji. Na skutek późniejszych przeróbek i adaptacji, wygląd obiektu odbiega od tego z czasów przedwojennych, a całkiem współczesne wyposażenie może dziwić zwiedzających go turystów. Ot, czeskie realia…
Orlickogórska twierdza znajduje się około kilometra na północ od wioski Hanička, w lesie świerkowym na łagodnym zboczu opadającym spod szczytu o nazwie Anenský vrch (992 m). Obiekt wzniesiono w latach 1936-1938, gdy władze Czechosłowacji szykowały się do konfrontacji zbrojnej z Trzecią Rzeszą Niemiecką. Oficjalnie nie było ku temu powodu, wszak hasło propagandowe turystyki niemieckiej ogłoszone na początku listopada 1938 r. na zjeździe w Grazu brzmiało: „Przybywajcie do Wielkich Niemiec, do kraju pokoju i radości”. Mimo to, nie wierząc oficjalnym zapewnieniom sąsiada, władze w Pradze zbudowały wzdłuż granicy szereg bunkrów. Umocnienia te, zwane po czesku řopikami, powstały nie tylko w Sudetach, ale na przykład także w Dečinskej vrchovinie. Twierdza Hanička była największym z nich. Jesienią 1938 r. po międzynarodowych mediacjach w Monachium uniknięto rozlewu krwi, w efekcie czego Czechosłowacja odstąpiła swoje nadgraniczne tereny Niemcom. W ten sposób i haničkowska twierdza przeszła pod jurysdykcję niemieckich władz wojskowych.
Po drugiej wojnie światowej twierdzę przejęła armia reaktywowanej Czechosłowacji. Przez krótki czas, w latach 1969-1975, obiekt był udostępniony do zwiedzania. Podziemną trasę turystyczną jednak zamknięto, gdyż zapadła decyzja, aby podziemia Hanički ponownie przystosować do celów militarnych. Miał w nich powstać schron przeciwatomowy dla urzędników rządowych z Pragi. Prace adaptacyjne ślimaczyły się jednak długie lata. Nawet po zmianie ustroju w 1989 r. roboty trwały nadal. Potem zaniechano ich ze względów finansowych. W 1995 r. podziemną trasę turystyczną w Haničce ponownie udostępniono turystom. Latem 2006 r. wejścia na trasę odbywały się o pełnych godzinach. Bilet kosztował 50 Kč od osoby, czyli około 6 zł 50 gr.
Do twierdzy najprościej dojść od przystanku autobusowego i parkingu we wsi Hanička. Idzie się czerwonym szlakiem przez las około 25 minut, kierując się w stronę Anenskýego vrchu. W pewnym momencie od głównej ścieżki odchodzi krótkie odbicie w bok, na zachód. Wejście do twierdzy wygląda prawie obskurnie: zabudowania bazowo-magazynowe, schowane za płotem z blachy falistej przypominają raczej garaże w spółdzielni rolniczej. Poniekąd było to zamierzone. Wejście miało być tak zamaskowane, aby nie było łatwo domyślić się przeznaczenia obiektu.
Trasa zwiedzania rozpoczyna się w „garażu”, gdzie zgromadzono gabloty z fotografiami z czasów budowy twierdzy. Później za stalową kratą przechodzi się dalej, do betonowego szybu z klatką schodową. Nim schodzimy do głównej drogi ruchu. Podążając nią, można zaglądać do bocznych pomieszczeń, uzbrojonych w aparaturę z czasów urządzania bunkra przeciwatomowego. Są więc różnorakie kotły, stacje filtrów, urządzenia energetyczne, na korpusach których widnieją tabliczki ze stosunkowo niedawnymi datami produkcji. Interesująca może być dawna stołówka, łazienka, a nawet miniaturowa sala operacyjna i sala chorych. Są też pomieszczenia noclegowe dla żołnierzy z piętrowymi łóżkami. Wszystko przedstawione jest całkowicie realistycznie, bez krzty udziwnienia i wygłupów, jakże częstych w polskich podziemnych trasach turystycznych Dolnego Śląska. Po zwiedzeniu części podziemnej na powierzchnię wychodzi się jednym z bunkrów w lesie, kilkaset metrów od miejsca, w którym się wchodziło do podziemi. W tamtym rejonie zobaczyć można jeszcze kilka innych powierzchniowych umocnień oraz stanowisko, na którym Czesi nie zdążyli już zamontować wyrzutni rakiet.
Polskim turystom proponuję całkiem przyjemną wycieczkę pieszą do Hanički. Samochód należy zostawić na malutkim parkingu przy przejściu granicznym w Niemojowie nad Dziką Orlicą. Po przekroczeniu granicy mostkiem, należy pójść żółtym szlakiem do centrum miejscowości Bartošovice v Orlických Horách, skąd dalej zielonym szlakiem na zachód – początkowo wzdłuż szosy, a potem łąką do lasu. W lesie należy skręcić na północ na czerwony szlak, wiodący asfaltową drogą. Tym szlakiem, mijając kolejne bunkry, dojdziemy do Hanički. Po zwiedzeniu twierdzy należy się czerwonym szlakiem cofnąć do rozstajów czerwonego i niebieskiego w lesie nad wsią. Stąd wrócimy inną drogą: niebieskim do rozstajów poniżej miejscowości Hadinec. Tu zaczyna się żółty szlak wiodący początkowo doliną potoczku, a potem wzdłuż szosy, do przejścia granicznego w Niemojowie. Taka wycieczka zajmie prawie cały dzień.


Powrót do spisu publikacji Tomasza Rzeczyckiego.